Sycylia to niezwykłe miejsce: słynie nie tylko z urokliwej przyrody (i mafii), ale też z wyśmienitej kuchni, która jak to na wyspach bywa, różni się nieco od tego, co możemy zjeść w lądowej części Włoch. Jak zatem wygląda jadłospis typowego Sycylijczyka?
Śniadanie
Trzeba przyznać, że początki są raczej skromne; na Sycylii w ramach śniadania najczęściej wypija się wściekle mocne espresso, okraszone co najwyżej croissantem czy innym słodkim ciasteczkiem. Oczywiście, pija się na stojąco: najczęściej przy barze, co ma (zupełnie niezgodnie z prawdą) zasugerować, że śpieszymy się do pracy i nie chcemy zmitrężyć zbyt dużo czasu.
Sycylijskie street food
Na hasło street food zwykle stają nam przed oczami ociekające tłuszczem fryty, zapiekanka, a w ostateczności kebab. Na Sycylii wygląda to (a przede wszystkim smakuje) zupełnie inaczej: podstawą tego typu menu są arancini, czyli opiekane ryżowe kulki, przypominające pomarańcze (stąd właśnie wzięła się nazwa). Kulki nadziewane są rozmaitym dobrem: szpinakiem, szynką, serem, albo mięsem.
Kolejnym ulicznym daniem jest panino panelle e crocchè, będące spadkiem po Arabach (nawiasem mówiąc, makaron to też ich sprawka). Panino panelle e crocchè to w zasadzie placki z ciecierzycy, zapiekane w głębokim tłuszczu i serwowane w bułce (koniecznie takiej z sezamem).
Obiad
Skoro śniadanie było raczej symboliczne, a potem oszukaliśmy głód ulicznymi przekąskami, to wydaje się, że najwyższy czas zjeść w końcu coś konkretnego. Tak naprawdę wyżerka zacznie się jednak wieczorem - na obiad natomiast jada się smaczne, ale niezbyt sycące dania, jak na przykład caponata, czyli potrawa na bazie gotowanych bakłażanów z selerem i sosem słodko-kwaśnym. W charakterze obiadu mogą też wystąpić rozmaite przekąski (czyli antipasti).
Uczta
Prawdziwe obżarstwo rozpoczyna się dopiero po zmroku, co biorąc pod uwagę klimat, jest całkowicie zrozumiałe. Wieczorna uczta rządzi się dwiema żelaznymi zasadami:
1. Składa się z wielu dań
2. Wydarza się codziennie, bez okazji i trwa do późnych godzin nocnych.
W ramach wieczornej uczty zajada się antipasti (tym razem w wersji XXL), sałatki z owoców morza, a przede wszystkim makarony - pod każdą postacią i z rozmaitymi dodatkami; najczęściej bywa to jednak pesto alla Trapanese z pomidorami i migdałami, albo pasta alla Norma. Często jada się także ryby pod różnymi postaciami, no i oczywiście prawdziwie włoski przysmak czyli pizzę, która – taka ciekawostka – na Sycylii często bywa prostokątna.
Polecamy
Najnowsze
Organizacja firmowej imprezy - Poradnik
Każda impreza firmowa to wyjątkowe wydarzenia, przy którego organizacji należy zgrać ze sobą bardzo wiele różnych czynników. Na samym... [...]